Budowa elektrycznego ogrodzenia polega na ogradzaniu działki specjalnym drutem, który jest pod napięciem. Drut ten na końcu podłącza się do siły, która zasila ten drut odpowiednią wartością energii elektrycznej. Pastuch ma za zadanie chronić zwierzęta przed opuszczeniem granic działki i na robienie szkód na innych działkach, a również przed ucieczką.
Dla zwierzęcia granice nie stanowią problemów, gdyż zwierzę nie ma umysłu tak rozwiniętego, ażeby rozumieć, że coś mu wolno, a coś nie. Natomiast ogrodzenia elektryczne stanowią w pewnym sensie gwizdek Pawłowa, bo uczą zwierzęta, że nie trzeba podchodzić do ogrodzenia, gdyż ogrodzenie to może porazić prądem. Na początku właściwie każde zwierzę musi na sobie przetestować działanie takiego ogrodzenia. Kilkukrotne podejście kończy się w każdej sytuacji porażeniem prądem Jest to prąd o małym napięciu, przez to nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia lub życia zwierzęcia, ale sprawia bardzo nieprzyjemną reakcję. Zwierzę uczy się zatem, że pastuch jest niebezpieczny i w przyszłości już generalnie nie próbuje do niego podchodzić, gdyż nie pozwala mu na to instynkt samozachowawczy. Właściwie każdy zwierzę ma ten instynkt bardzo rozwinięty, dlatego, gdy odczuwa jakieś negatywne skutki konkretnego postępowania, usiłuje unikać już tego postępowania. Ogrodzenia elektryczne są więc dla młodych zwierząt zaporą, a dla tych, które nauczyły się już ich działania, są z punktem granicznym, którego zwierzę wręcz nie waży się dosięgać. Budowa takiego ogrodzenia nie trwa długo, a daje bardzo dobre efekty.
Źródło informacji: pastuch.